Pamietnik Rickiego

PsiaMama24

Uwarzam za bardzo fajny pomysl, dziwie sie ze nikt tu jeszcze nic nie napisal. Ale ja sprobuje Wink

A no dzis moj piesek bedac na rannym spacerku, musial obszczekac wszystkich i wszystko dookola Razz

potem pani myla miseczki od rikusia i naszykowala jedzonko, poczym ladnie zjadl i poszedl do swojego "lozeczka! spac, potem sie przebudzil i przylecial do mnie z zabawka, no to sie troche pobawilismy i posilowalismy Razz

nastepnie byl spacerek popoludniowy i znowu drzemka, a potem wrocil pan i sie bawil i szalal z rikusiem, potem ogladalismy wspolnie telewizje naprawde riki siedzi przed telewizorem i obserwuje a szczegulnie slucha roznych odglosow Razz

potem byl spacerek wieczorny a po nim przekaski, mycie lapek, zabawa a teraz sobie spi Smile

karolinka964

Masz rację to fajny pomysł.Dziś Figa wyszł na pierwsze''siusiu''o 9:30a tak to leżakowała w łóżku z panią i oglądała ''Burze Uczuc''.Pancia spuscila ja nad rzeka.Akurat zjawila sie sadsiadka ze swoim pieskiem,wiec powedrowałyśmy na wały.Wróciłyśmy do domu o 10:40.Figa wypił wodę i poszła sIE ZDRZEmnaC.Po drzemce pobawiła się z panią swoją''lalą''.GDzies tak o 13:00 zjadła makaron z mieskiem z puszki i sosikiem.Następnie poszła z pania i jej dziadkiem do lasu.Biegała w lesie 3 i pół godziny.Niestety,pani spuściła ją z oczu na dosłwnie5 minut,a Figuśka wytarzała się w odchodach Evil or Very Mad

.Została umyta w strumyku i owiniętaw swój kocyk,a w domku porzadnie wypucowana;).
Wypiła jogurcik i zła za kąpiel i zmęczona oraz zadowolona z bieganiny poszła spac.O 20:00poszła na spacerek wokół domku,pobawiła się i poszła spac wtulona w pania.

karolinka964

Bardzo podoba mi się ten pamiętnik,dlatego bede co trzy lub cztery dni opisywac dzionek Figi.Figuśka wyszła rano na 10minutowy spacerek.Obszczekała swoje koleżanki,załatwiał się i wróciła do domku.Pobawiła sięwoją Lalką i poszla sie zdrzemnac.Po drzemce poszla na spacerek.Po drodze odwiedziła weterynarkę:)PO spacerku zjadla makaron z sosikiem i pokrojona kaszanka.Pycha Razz

PO obiadku wyjrzała przez okno i obszekała(chyba ptaki,bo ja tam nic nie widzialam).Popoludniu poszla z pania do sklepu zoologicznego,po nowe obcinaczki do paznokci.Na ogrodku pancia obciela jej pazurki;).Wieczorem o 18:20 Figa poszla do parku,po drodze pani w zoologicznym kupila jej nowy''Adresacik''.Nastepnie wyruszylysmy do parku.ZAnim jednak Figa poszla biegac na polanke ''parkowa''pani zrobila jej trening chodzenia przy nodze przy waskich uliczkach w parku.PO treningu pobiegala za patyczkiem.Po godzinie szalenstwa poszla obszczekac wiewiorki;).Pod domem spotkala swoja przyjaciolke,wiec pani poszla wraz z jej wlascicielka na laczke''osiedlowa''.Do domu wrocila o 20;20.Napila sie wody.pokrecila sie po mieszkaiu i poszla spac;)